środa, 2 grudnia 2020

opowiadanie - iskierki

 zadania:

1. rozwiąż zagadkę:

„Zjeżdża co dzień po ziemię,

gdzie najciemniej, najgłębiej,

czarny węgiel tam drzemie,

czas obudzić ten węgiel


2. przeczytaj opowiadanie - „O czym szeptały iskierki” H. Zdzitowiecka

Ewa siedzi przed piecem i patrzy, jak z paleniska spadają iskierki do popielnika. To węgiel się pali.

– Co to jest węgiel? – myśli Ewa.

Patrzy w ogień, gdy nagle...

Pst! – wyskoczyła z ognia iskierka i zaszemrała cichutko:

– Posłuchaj...– ale nim skończyła, już zgasła.

– Dawno, dawno temu, przed laty... syknęła druga iskierka i też zgasła. – Tam gdzie teraz jest kopalnia węgla... – zaczęła trzecia. Przez chwilę nie pokazywała się żadna iskierka. Ewa myślała, że nie dowie się, co było na miejscu kopalni, gdy cała gromadka błyszczących iskierek wpadła do popielnika.

– Był wielki, wielki zielony las...

– A w tym lesie rosły gęsto wysokie drzewa...

– Takich drzew już nie ma w żadnym lesie – dodała następna iskierka, gdy jej poprzedniczka zgasła. Iskierki szeptały teraz jedna po drugiej:

– Drzewa rosły i po wielu, wielu latach przewracały się od starości...

– Łamały je burze i wichury...

– Zalewały je wody... przysypywała ziemia...

– Na obalonych pniach wyrastały nowe i coraz to nowe...

– Po wielu, wielu latach...

– To już było – przerwała Ewa.

– Pst, słuchaj, nie przerywaj – syknęły naraz trzy iskierki.

– Przez wiele, wiele lat leżały pod ziemią nieraz bardzo głęboko...i zmieniały się powoli w czarne, twarde bryły...

– Jeszcze dziś możesz zobaczyć czasem na kawałku węgla ślady odciśniętych liści prastarych drzew... to drzewa, które rosły, gdy jeszcze ludzi nie było na ziemi...

– ... gdy jeszcze ptaki nie śpiewały i nie wiły gniazd pomiędzy gałęziami...

– ... gdy między drzewami przesuwały się olbrzymie zwierzęta, które dawno, już dawno wyginęły...

– gdy... – zaczęła ostatnia iskierka i zgasła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz